Przejdź do głównej zawartości

Czekacie na serial "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" od Amazon Prime Video? Jeżeli tak, to muszę ostudzić Wasz zapał.



Twórcy podzielili się dziś pierwszymi zdjęciami z serialu. Można na nich zobaczyć między innymi czarną królową krasnoludów, czyli rasy, która większą część życia spędzała pod ziemią, feministyczną wersję Galadrieli oraz elfa, pochodzącego z Afryki.



Wśród fali krytyki, jaka zaczęła spływać na twórców, na próżno można szukać argumentów, które dotykałyby sedna problemu. Amazon, jako jedna z najbogatszych na świecie korporacji chętnie wspiera postępującą rewolucję kulturową. Rewolucję, która trwa od ponad 100 lat, a jej celem jest powolne wyniszczanie tradycyjnych społeczeństw. Propaganda Amazona polega w tym wypadku na zacieraniu różnicy między płciami i pokazywaniu wszędzie, gdzie to możliwe kolorowych postaci. Celem jest modelowanie sposobu myślenia młodych ludzi tak, aby ci traktowali multikulturalizm jako coś zwykłego, coś, co stanowi normalną część ich życia, a role przypisane do obojga płci były kwestią wyboru, a nie ich integralną częścią.


Amazon nie boi się naruszyć kanonu opowieści o Śródziemiu, stworzonego przez Tolkiena, żeby siać liberalną propagandę. Dzieje się to z pogwałceniem wizji samego autora, który oparł swoje powieści o etykę chrześcijańską oraz europejskie średniowiecze.

Co powinniśmy zrobić jako fani świata stworzonego przez Tolkiena? Powinniśmy nagłaśniać sprawę gdzie się da i bojkotować wspólnie ten serial. Amazon to korporacja, której zależy na zysku. Budżet serialu był bardzo wysoki, więc porażka finansowa byłaby bardzo dobrą nauczką na przyszłość. Nie bądźmy bierni, walczmy z antychrześcijańską rewolucją, wspieraną przez korporacje. W solidarności jest siła.

-L.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy liberalny styl myślenia jest możliwy do pogodzenia z chrześcijaństwem?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, najpierw powinniśmy zacząć od zdefiniowania słowa "liberalizm". Słowo to określa pogląd filozoficzny, według którego najwyższą wartością jest wolność rozumiana jako pełna swoboda decydowania za siebie. Według liberałów jedynym ograniczeniem owej "wolności" może być "wolność" drugiego człowieka.  Czym jest wolność według nauczania Kościoła? Zgodnie z doktryną katolicką  możemy nią nazwać stan, w którym człowiek przyjmuje prawdę objawioną, którą Bóg przekazał Kościołowi i kieruje się nią w życiu codziennym. Wolność rozumiana na sposób liberalny w ujęciu chrześcijańskim jest emanacją ludzkiej pychy, ponieważ zrównuje ze sobą wszystkie możliwe wybory i nie poddaje ich moralnej ocenie. Według liberałów jedynym kryterium decydującym o tym, czy coś jest moralne, czy nie, jest to, czy dany wybór ogranicza wolność (rozumianą na sposób liberalny) drugiego człowieka. Idąc tym tropem, liberał stwierdzi, iż grzech Adama (a

"Władca Pierścieni" to dzieło wprost katolickie. Czy potrafimy jednak dostrzec jego główne przesłanie?

Nie jest tajemnicą, że autor "Władcy Pierścieni" - J.R.R. Tolkien był wierzącym katolikiem oraz że jego dzieła są silnie inspirowane chrześcijaństwem, co sam wielokrotnie podkreślał. Powieści traktujące o Śródziemiu są powszechnie cenione w środowiskach katolickich. Jednak czy znamy i rozumiemy główny ich przekaz? "Hobbit" oraz trylogia "Władcy Pierścieni" to bez wątpienia wybitne dzieła literatury beletrystycznej. Tolkien stworzył fikcyjny świat z własną historią, kosmologią oraz językami, co w połączeniu ze sobą dało spójny obraz fantastycznego uniwersum. Opowiadają one historię odnalezienia oraz zniszczenia Pierścienia Władzy przez hobbitów. Jest to opowieść o walce dobra ze złem, o zmaganiach bohaterów ze swoimi słabościami, gdzie ostatecznie dobro triumfuje. Pamiętajmy jednak, iż w chwili ostatecznej próby Frodo nie potrafił zdobyć się na zniszczenie Pierścienia i nie udałoby się tego dokonać, gdyby nie pozornie małe decyzje bohaterów,

Czego dotyczy przypowieść o robotnikach w winnicy?

 W ostatnią niedzielę (1 Niedzielę Przedpościa) na Liturgii tradycyjnej kapłani odczytywali przypowieść o robotnikach w winnicy z Ewangelii św. Mateusza. Jako że czytania mszalne zostały przez Kościół ustalone w ten sposób, aby ich przyporządkowanie spójne było z wymową danego czasu liturgicznego, także i w tym przypadku wyżej wspomniany fragment został wybrany nieprzypadkowo.  Przypowieść opowiada o tym, jak gospodarz z rana najął do swojej winnicy robotników, którym obiecał zapłacić po jednym denarze za cały dzień pracy. Następnie o godzinie trzeciej najął kolejnych robotników, którzy pracowali w jego winnicy przez mniejszą część dnia, niż ci pierwsi. Kolejnych robotników zatrudnił o godzinie szóstej, dziewiątej i jedenastej. Na koniec dnia gospodarz wynagrodził wszystkich, płacąc każdemu po denarze mimo, że czas ich pracy różnił się. Z tego powodu ci, którzy pracowali dłużej poczęli szemrać przeciwko gospodarzowi, bo liczyli, że otrzymają wyższą zapłatę. Gospodarz odrzekł na to, że